Kwalifikacje były bardzo zacięte szczególnie pomiędzy czterema najszybszymi kierowcami. Zgodnie z przewidywaniami maro był tego dnia nie do pokonania: jego czasów uzyskanych z 30kg balastu nie byli w stanie poprawić Dryl, Slimmy, ani Civus, jednak ta czwórka dość znacznie odjechała reszcie stawki. Kolejni trzej kierowcy: MaciekS, PolishRacer i Mario uzyskali bardzo podobne czasy, jednak byli wolniejsi o około pół sekundy od ww. czwórki. Z większymi stratami w czasówce na kolejnych miejscach znaleźli się Zagman92, zmagający się z maksymalnym balastem, Mauro, który nie do końca wykorzystał świetną znajomość toru, a także Górnik. W końcówce tym razem znaleźli się Gruchasz, xoSx_USA i Berni, a także debiutant Koza, którzy nie mogli znaleźć w ten weekend właściwego tempa.

Scenariusz pierwszego wyścigu weekendu mógł smiało zostać napisany przez Alfreda Hitchcocka, zaczęło się od trzęsienia ziemi, a potem było jeszcze bardziej dramatycznie. Już na drugim zakręcie stawka się mocno przetasowała, gdy w Slimmiego i Civisa z impetem wpadł PolishRacer. W wyniku tego wypadku Slimmy i inny kierowca IOM aTTack Challenge, MaciekS., który został potrącony przez Górnika, nieomal nie zakończyli wyścigu poza torem, przy czym najwięcej stracił w tym całym zamieszaniu Civus, który spadł na sam koniec stawki. W dalszej części wyścigu uformowały się grupki rywalizujących zawodników: na czele maro ścigał się z Drylem, dalej PolsihRacer przed Mario17-03 i Zagmanem, a także starający się odrobić straty Slimmy i MaciekS. W dalszej części stawki bój przez kilka okrążeń toczyli Górnik z Mauro, a w końcu jechali xoSx_USA i Berni. Ku zaskoczeniu wszystkich, na 6. okrążeniu Zagman zjechał na zmianę opon, po której pozostała mu już tylko walka o dalsze lokaty. Trzeba nadmienić również, że Koza nie zdołał przystąpić do wyścigu ze względu na problemy techniczne. W stawce, mimo ciągłej walki, nie było już większych zmian, z niespełna dwu-sekundową przewagą jako pierwszy na mecie zameldował się maro przed Drylem. Do samego końca mocno przebijał się do przodu Slimmy, któremu udało się połknąć PolishRacera i ostatecznie zameldować się na 3. miejscu.

Do drugiego wyścigu, tradycyjnie, stawka ruszała w odwrotnej kolejności do miejsc zajętych w pierwszym akcie. Startujący z pole position Berni nie ustrzegł się błędu na starcie, co wykorzystał xoSx_USA startujący z P3, który przewodził stawce na pierwszym dohamowaniu. Jednak nie trwało to długo, gdyż - mimo, iż bez tak dramatycznych konsekwencji jak w R1, zagapił się Górnik i kompletnie przestrzelił T2. W wyniku tego błędu na czoło wyścigu wysunął się Berni, lecz i on jednak pozycję szybko stracił po kontakcie z xoSx_USA. Ku zaskoczeniu wszystkich na prowadzenie wysunął się Mauro, który przewodził stawce przez prawie 4 okrążenia, a za nim uformował się pociąg przynajmniej sześciu kierowców czyhających na jego błąd. Z tyłu również działo się wiele, Zagman znów udał się na nieplanowany postój po tym jak został wypchnięty z toru przez Krzyśka_Aleksa, który pojawił się na starcie do R2, Civus ukończył swój wyścig na oponach w szykanie T3-T4 po obierce z Drylem, a silnik w BMW PolishRacera nie wytrzymał już na końcu pierwszego okrążenia. Na czwartym okrążeniu Maciek, podążający tuż za Mauro przestrzelił nawrót na początku drugiego sektora, a wracając na tor wpadł wprost pod koła nadjeżdżającego kolegi z zespołu xoSx_USA. Mauro skapitulował na 5 okrążeniu, kiedy to wyprzedził go znakomicie dysponowany maro, który objął prowadzenie i nie oddał go już do mety. Kilka zakrętów dalej Mauro nie wytrzymał presji Mario17-03, w wyniku czego Mario znalazł się poza torem. Niedługo potem z Mauro uporali się po kolei Slimmy, xoSx_USA i MaciekS. i uformowała się czołówka. Pit stopy nie wniosły wielu zmian, a po swoim postoju Slimmy stracił szanse na nawiązanie walki z maro popełniając błąd na niedogrzanych oponach. Przebijający się z dalszych pozycji Dryl i MaciekS. stoczyli pasjonującą walkę o trzecią pozycję aż do samego końca wyścigu, gdzie dzieląca ich różnica wyniosła zaledwie 0,036s. Na dalszych pozycjach znaleźli się Mario, Górnik, Mauro, Berni i dotychczasowy lider klasyfikacji generalnej: Zagman92. Ostatnim sklasyfikowanym kierowcą był xoSx_USA, który popełniając zbyt wiele błędów zaprzepaścił szanse na lepszą pozycję.

Podsumowując, na trudnym torze Charade nie zabrakło walki na setne części sekund. Niekwestionowanym zwycięzcą weekendu został maro zgarniając wszystko co było do wygrania. Liderem ligi po dwóch weekendach został MaciekS.i już nie możemy się doczekać jak sytuacja ułoży się za tydzień w Brazylii, gdzie teraz przenoszą się kierowcy.