Runda 10: Autumn Ring
awatar
WooQash
sezon3sezon4sezon5sezon6sezon7
sezon8sezon9sezon10
Posty: 902
Dołączył: 11.05.2012
http://wooqash.net/
Napisany 11.05.2013 20:37
Wypowiedzi po rundzie na Autumn Ring.
awatar
Darsoon
sezon3sezon4sezon5sezon6sezon7
sezon9sezon10
Posty: 175
Dołączył: 17.02.2012
Napisany 11.05.2013 20:51
Q: liczyłem na top 5. Było jeszcze lepiej, nie nastawiałem się zbytnio na PP, wiedziałem że Domino będzie szybszy, bo ma to obcykane wink

R1: Skupiłem się głównie na starcie, zielone i rura, aż do pierwszego zjazdu. Po picie już odpuściłem, widząc jaką przewagę mam nad Domino. Kontrola poprostu.

R2: Start jak zawsze chaotyczny, to z lewej to z prawej coś się działo, fuksem udało mi się nie uczestniczyć w tym zamieszaniu. Johny ładny start miał, poszedł jak pocisk. Parę fajnych walk po drodze. Zjazd do pitu razem ze Stigiem, wiedziałem że bez walki się nie obejdzie. Tak tułałem się za nim do 20 okr., potem miałem plan by przycisnąć. Sytuacja ze Slimmym dużo pomogło, prawy zakręt stig z lewej do slima się przymierza, wiec ja za slimem jade i automatycznie stig wyprzedzony, no i w tym samym momencie slim. Udało się i tylewink
awatar
Mario17-03
sezon1sezon2sezon3sezon4sezon5
sezon6sezon7sezon8sezon9sezon10
Posty: 517
Dołączył: 21.08.2011
Napisany 11.05.2013 21:50
Z racji tego,że to mój z nielubianych torów, nie liczyłem nie wiele.
Q P 14, czyli słabo byłem najwolniejszy z tych co biją sie o pozycje 8-12 z palcem w nosie, kolega za mną chyba Dr.Marks prawie sek wolniej, to grupa która bije się o P15, więc jaka jest moja dyspozycja?? kiepska conajmniej sad , ale Q to nie wyścigismiley .
Start do R1 ..myślę ..co jest muzyka?? skąd, gdzie? w tle mi coś naparza?? zielone i ogień na tłoki, aby czysto do T1, jest ciasno ale spoko, wjazd do T2,T3 i przedemną Marcello niczym cyrkowiec na boku jedzie smiley i dach, mijam trochę walki jestem 11, myśle jest nie najgorzej, potem bardzo fajna walka z Fafim ( facet jest chory, ale jego ,,kiełbasa fi 29,, pozwala na walkę na dystansie i fair laugh smiley jestem szybszy, set zrobiony dzis smiley przed wyscigiem zmniejszyłem wartości powolnego rozciągania spręzyn , byl to strzał w 10-tkę, auto jechało b. dobrze, nie kiwało, po dogrzaniu opon ich praca była wzorowa smiley nic tylko jechać po 10 lokatę do mety.
R2 start z pola nr.7 zielone i ogien na tloki, jest szybko , ale poczulem że ktoś mnie smyra po zderzaku z tylu, auto dostaje spina ale ciasnota rywali poprawia moja linię jazdy i niestety trace 3-4 pozycje już na dojeżdzie do T2-T3, nic trochę zamieszania trochę walki rywali i jestem..6.. czuję napór mara, aż w myślach myślałem jak mówi pod nosem, taki Mario nie będzie ze mną wygrywał silly , speszylo mu się bo atakował koknretnie, ślimak częśc toru to mój najsłabszy fragment toru, wykorzystał moje odejscie od ,,kredy,, ale na filmie będzie ze z braku miejsca, gnam bok w bok po ..trawie, odjecchał cóż skupiam sie na dalszej walce, i znów Fafi smiley tym razem nie trafilem z setupem sad ( zmniejszyłem ciśnienie opon , bez zmian sprężyn, zemściło sie to) i szkoda że w pit, nie można zmieniać kpa opon, poprawiłbym tempo, przed zjazdem czulem że jest słabo, i będzię nie lada wyczyn utrzymać pozycję 10, Ab..zbliżał się, mocno..za mocno aby się obronić, ale chyba była walka między nim a Marcelem, dobijam do Fafiego, a Marcel do mnie, opony są w opłakanym stanie 67% nie trzymaja, zmiana balansu hamowania w takim przypadku...to jak mieszać herbatę palcem silly ...coś tam to daje , ostatnie kolko to tylko kam w tył , gdzie marcel i pilonować lini jazdy i meta P10.
Reasumując zalożenie Teamu, aby Seaty były w 15 każdy bez wyjątku, zrobilem 2x 10 m-sc czyli 22 pkt dla mnie i dla Teamu, majac na uwadze, że nie lubię tego toru, to wynik jest dla mnie zadowalajacy smiley Pozdro. i do zobaczenia na torze w Irlandii smiley
awatar
Marcello
sezon4sezon5sezon6sezon7sezon8
sezon10
Posty: 111
Dołączył: 07.01.2013
Napisany 11.05.2013 22:03
Q.Liczyłem na lepszy czas niż w treningach spiąłem się i 0.3 szybicej co dawało mi 8 czas.Niestety mała kara za poprzednią rundę 3 pozycje w tył,ale to nic.
R1.Niezły start standardowo chaos na t3 i cały pech poszedł na mnie.Lekko najechałem na tarke,wybiło mnie przez co jechałem na dwóch kołach zatrzzymalem sie na bandzie,lecz Demon przypadkowo przywalił mi w tył przez co odpadło mi szkrzydło.W picie dostałem dubla i zrezygnowałem z dalszego wyścigu sad.
R2.Start z ostatniej pozycji,plan był jechać jak najszybciej się da.Tempo było cąłkiem dobre.Fajna czysta walka przez większość wyścigu z Abarthem.Po przemyślonej i okazanej sie całkiem dobrej strategii nadrabiałem ile mogłem.Pod koniec wyścigu siedziałem na zderzaku Mario,lecz mądrze brronił się przed moimi atakami.Ostatecznie z rundy mam tylko 10 punktów.
Niestety taki jest motorsport.Czekam z niecierpliwością na następny weekend smiley
awatar
Domino
sezon3sezon4sezon5sezon6sezon7
sezon8sezon9sezon10
Posty: 397
Dołączył: 07.05.2012
Napisany 11.05.2013 22:08
Q: Nie czułem się dziś na siłach. Pokonanie Lotosów było ważne, bo teoretycznie rywalizuję z Darsoonem. Slimmy wskoczył na PP, ale dostał karę. tak oto "zdobyłem" PP.

R1: Na starcie straciłem lokatę (można by rzec, że standardowo). Potem jazda za Darsoonem, potem pit potem znowu jazda za nim, no nic praktycznie poza startem zero emocji.

R2: Kontakt z Abarthem tuż po starcie, potem jakaś walka, ogranie oskara w picie i to też na tyle. Żadnej rewelacji, Lotosy po raz kolejny dołożyly tempem i oskar prawie mnie wyprzedził.

Podsumowując: Powoli mam dość tego sezonu meow nie chodzi o samą fizykę, ale po prostu jak sezon jest za długi to zaczyna już nudzić tak samo jest tutaj. Po karzę pewnie nic nie zyskam nad czołówką w generalce (ba pewnie stracę w stosunku do nich), więc obrona P2 będzie bardzo ciężka. Darsoon według mnie przy czystych wyścigach poza zasięgiem, fajnie było w pewnym miejscu mieszać się z nim, ale teraz to już dość znaczna przewaga. Oczywiście to nie oznacza, że Mu odpuszczę, jeszcze się nie raz zmierzymy smiley . Mimo wszystko na 6 sezon przydałby się jakiś przełom w lidze (może to być długość wyścigów, fizyka, tory z długimi prostymi itp), po prostu trochę wieje powoli nudą, o czym świadczy sama frekwencja (jak na naszą ligę słaba)
awatar
WooQash
sezon3sezon4sezon5sezon6sezon7
sezon8sezon9sezon10
Posty: 902
Dołączył: 11.05.2012
http://wooqash.net/
Napisany 11.05.2013 23:29
Kwalifikacje: Nie ma co się dużo rozczulać, dość odległa 12 pozycja względnie mnie zadowalała ale było wiadomym, że niektóre osoby przede mną mają dość ostre kary. Dobrze się złożyło, gdyż, aż trójka z nich znalazła się zaraz za mną smiley

Wyścig 1: Start niezbyt udany chociaż udało się trochę odrobić na T1. Niestety już na 8 zakręcie dostałem strzał w tył od Slimmyego i było pozamiatane, spadek na ostatnią pozycję. Na szczęście udało się nie zgasić silnika chociaż przez chwile był martwy, obyło się bez straty kolejnych cennych sekund. Później zaczęło się odrabianie i liczyłem na to, że podczas postoju uda się kogoś wyprzedzić. Po wyprzedzeniu MAURO oraz dwóch rosjanów udało się jechać spokojnym tempem za Fafim na 12 pozycji. Po wizycie w boksie udało się wyprzedzić Mario oraz Maksa który miał jakieś problemy i musiał zjechać 2-gi raz. W końcówce wyścigu udało się jeszcze wyprzedzić Fafiego którego opony były bardzo mocno zużyte, gdyż jako jeden z nielicznych w R1 nie zjechał po nowy komplet. 9 pozycja po kolejnych przygodach na 1 okrążeniu była nawet satysfakcjonująca, zwłaszcza, że do kolejnego wyścigu mogłem wystartować z 7 pozycji.

Wyścig 2: Start o wiele lepszy od tego z pierwszego wyścigu chociaż startującemu za mną marowi udało się mnie wyprzedzić. Po zamieszaniu na T1 udało się wskoczyć na 4 pozycję a po błędzie DrMaksa na ślimaku który wjechał w mara wskoczyłem na chwilę na 2 pozycję. Długo się na niej nie utrzymałem gdyż najpierw mnie wyprzedził Slimmy a później The Stig. Tak czy inaczej jechałem na 5 pozycji. Za mną jechał Mario który trzymał kilka osób przez kilka okrążeń, ale pewnym było to, że w końcu pęknie. Pozwoliło mi to jednak na szybką zmianę strategii i zjazd nieco szybciej po nowe oponki aby trochę nadrobić. Trudno powiedzieć czy to się udało czy nie, po wyjeździe z boksu natrafiłem na Demona i straciłem trochę czasu ale znając swoje możliwości i tak musiałbym ulec Dominowi oraz Oskarooo którego nawet nieźle blokowałem przez 2 okrążenia. Do końca wyścigu spokojna jazda na 7 pozycji z 4 sekundową przewagą nad kolejnym marem. Na ostatnim okrążeniu trochę się zagotowałem gdy tuż przed nosem MAURO złapał spina, na szczęście udało się w niego nie uderzyć ani nie stracić pozycji na rzecz mara.

Podsumowując gdyby nie zdarzenie na 1 okrążeniu w 1 wyścigu spokojnie odrobiłbym z 4 do 6 punktów nad marem, a tak niestety straciłem kolejne 2 i łącznie trzeba by było odrobić 20pkt do końca sezonu. Patrząc na to co się dzieje na początku w ostatnich kilku wyścigach to zastanawiam się czy nie startować z boksów albo coś w tym stylu, bo powoli mam dość nerwów spowodowanych tym, że ktoś nie potrafi ocenić odległości od poprzedzającego pojazdu i ładuje się prosto na innego przeciwnika. Mam nadzieję, że kolejne wyścigi będą lepsze w moim wykonaniu.
upload.wooqash.net/image,ctemRYSfah.png
awatar
maro
sezon1sezon2sezon3sezon4sezon5
sezon6sezon7sezon8sezon9sezon10
Posty: 552
Dołączył: 19.08.2011
Napisany 13.05.2013 08:20
Q: jechałem je na dwóch różnych setach. Paradoksalnie najlepszy czas zrobiłem na tym gorszym. Nie wiem dlaczego, nagle na tym szybszym zacząłem bardzo dużo tracić chociaż pozwalał na 1:17.8. Tym bardziej dziwne ponieważ Stig z Abarthem potrafili go wykorzystać. Zresztą i tak wiedziałem o karze cofnięcia 3 miejsc w tył, więc za bardzo się nie przejmowałem startem z drugiej dziesiątki.

R1: Już po starcie odrobiłem to co straciłem na karze, nawet udało się wskoczyć przed Oskarooo. Kilka kółek później walka ze Slimmym, uciekanie rywalom z tyłu, zjazd na pit i ponownie samotna jazda. Nawet walki z Fafim nie było, taka różnica w przyczepności opon. Na mecie P7, więcej się nie dało ugrać.

R2: Start taki sam jak w R1, jednak na T1 byłem zszokowany. Na prostej udało się wyprzedzić tylko WooQasha, ale inna linia przejazdu T1 spowodowała awans na 2 miejsce. Długo się nie nacieszyłem, parę chwil później na ślimaku widziałem w lusterkach, że DrMaks ostro przestrzelił dohamowanie, żeby zminimalizować uszkodzenia pojechałem o wiele szerzej. Dostałem w lewy przód (lepiej to niż oberwać centralnie w bok), sytuację i tak wykorzystał WooQash, a Slimmy zaczął się dobierać do skóry. W trzecim sektorze tak mnie DrMaks stresował, że wypadłem lekko na pobocze i Slimmy mnie wyprzedził. Nie na długo, na T1 on przestrzelił, wyprzedziłem go. Do T2 wjeżdżaliśmy bok w bok, ale nie pozostawił mi miejsca i musiałem przyciąć zakręt. Żeby nie przedachować musiałem mocno zwolnić, co momentalnie wykorzystał Stig. Późniejsze okrążenia to walka z WooQashem, do tego przypałętał się Darsoon. Walka była fair, na 6 kółku w S2 WooQash popełnił chyba jakiś błąd w zakręcie, Darsoon momentalnie go wyprzedził po zewnętrznej. Sam próbowałem zaatakować od wewnętrznej, ale nadziałem się na WooQasha. Nie wiem co mu się stało że samochód nie przyspieszał, ja nie miałem szans gdziekolwiek odbić. Uderzyłem go w tył, postawiło auto bokiem, kontra a i tak walnąłem w bandę (lewoskręt...). Spadek za Mario. Z nim była szczególnie twarda walka, momentami chyba nawet zbyt twarda. Do tego z tyłu zbliżał się Oskarooo. Zawsze w S3 byłem na straconej pozycji, dlaczego? Mario dosyć wolno przejeżdżał pierwszy prawy zakręt w S3, ja musiałem odpuszczać gazu by go nie zespinować. Zawsze na tym korzystał Oskarooo mając przewagę prędkości, ale zawsze udawało się jakoś bronić pozycję. W końcu nie wytrzymałem i się wcisnąłem na ślimaku, po czym chamsko zamknąłem drzwi. Ja tam nie wiem, z Darsoonem, Oskarooo, Domino zawsze twardo walczymy, ale to czysta walka, gdzie jeden ma szacunek do drugiego, (...tekst usunięty...). Szybki pit, cisnąłem jeszcze ile się dało by wyprzedzić WooQasha, jednak zabrakło tempa. Pierwsze okrążenia po picie jeszcze się zbliżałem, środek stintu to różnica na poziomie 4 sekund, dopiero na końcu udało się jeszcze coś urwać.

Udało się znowu minimalnie oddalić w generalce od WooQasha, zyskałem też nad Fafim i Abarthem. Prawda jest taka, że więcej w tym sezonie nie ugram i nawet jeśli udałoby się wskoczyć na P6, to i tak potraktowałbym to jako klęskę. Następnym torem jest Mondello które znam z TRD, ale go nie cierpiałem. Jadę bo trzeba, bardziej czekam na Mont Tremblant. Już widzę te spiny w okolicach T1, hehe.
Gigabyte B365M DS3H
Intel i5 9400F 2.9 GHz
ZOTAC GTX 970 AMP! Extreme Core Edition
Kingstone HyperX 2*8 GB DDR4, Corsair Vengeance LPX 2:8 GB DDR4
HDD Samsung F1 1 TB,
SSD Samsung 860 EVO 500 GB
Cooler Master 600W
Windows 10
awatar
Abarth
sezon1sezon2sezon4sezon5sezon6
sezon7sezon8sezon10
Posty: 272
Dołączył: 19.08.2011
Napisany 13.05.2013 20:43
Kwalifikacje: O dziwo - świetny wynik. P6, po karach start z 5 miejsca, to mój najlepszy wynik w tym sezonie, nawet nie spodziewałem się tak dobrej pozycji.

R1: Było troszkę walki. Z początku trzymałem tempo Stiga, i starałem się uciekać Maksowi, jednak on robił troche błędów co mi bardzo pomogło. Później Oskarooo nas (mnie i Stiga) dojechał, i było groźnie, jednak zjeżdżamy na pit stop... wszyscy trzej w tym samym momencie. Mechanicy Lotosa, byli szybsi, i Oskarooo ograł mnie w pitlane. W sumie tak bym się przed nim nie utrzymał, więc pozostała mi obrona P6. Tym bardziej, że wyjechałem przed Slimmym, jednak wiedziałem że ja mam "dziewiczy zestaw opon " (A.Borowczyk laugh lol ), a Slim już miał pare okrążeń przejechanych, więc wystarczyło troszke powalczyć, a Slimowi tempo samo spadło. A potem tylko do mety, 5 miejsce świetny wynik.

R2: Start z 10 pola nigdy nie jest łatwy, tak było tym razem. Jechałem środkiem, opóźniłem delikatnie hamowanie, żeby zrównać się po zewnętrznej i spróbować coś zyskać, jednak Oskarooo się zagapił uderzył w Stiga, a Stig we mnie, i mnie troszke wyrzuciło z zakrętu. A za zakrętem Domino pocałował mnie w zderzak, a ja potem bande. Po tych czułościach, musiałem odrabiać ale było ciężko. Uszkodzony wóz, tempo słabsze od czołówki o 1-2 sek, i zostało mi walczyć o 12 miejsce. Po pit stopie jechało się lepiej, bo Punteczko mi naprawili, ale strata była za duża. Tym bardziej że Marcello mnie cały czas naciskał i musiałem skupić się na walce z nim. Później było zderzenie z Dr.Maksem, który nie wiem co zrobił, zahamował na środku zakrętu do ok. 100 km/h, gdzie normalnie sie jedzie ponad 140! Zakręt dalej znów mnie przyblokował, i wtedy Marcel już mnie wyprzedził bez problemów, a ja zanotowalem, kolejną stratę.

Generalnie świetny R1, liczyłem na dobrą pozycję w R2, jednak nie przetrwałem na torze, i troszke straciłem. Fajnie by było powtórzyć jeszcze taki wynik z R1.

Aha, i pitstopy. To MUSI wrócić na VI sezon. Walka jest genialna. Nawet mi się mod spodobał, jak musielismy jechać na pit stop, bo mogłem cisnąć w 100%, nie musiałem oszczędzać opon. Tak samo inni, a to znów prowadziło do świetnej walki. Oby więcej torów zdzierających opony! laugh
motokiller.pl/uimages/services/motokiller/i18n/pl_PL//201302/1362069326_by_stoPro_inner.gif]

fooh.pl/pokaz/2664032908.jpg
prev
awatar
WooQash
2 dni temu
awatar
PolishRacer
7 tygodni temu
awatar
maro
17.02.2024   16:16
awatar
Sadowsky
04.12.2023   23:35
awatar
LukiRK
20.10.2023   23:07
awatar
LosPazdziochos
06.08.2023   23:58
awatar
Johnyy
10.07.2023   20:37
awatar
Sprajt
26.04.2023   16:02
awatar
Civus
02.03.2023   13:05
awatar
Marcello
25.02.2023   23:37
awatar
Baszu43
24.01.2023   20:44
awatar
krzysiek_aleks
24.01.2023   20:41
awatar
Gornik
24.01.2023   20:22
awatar
MAURO
11.01.2023   22:57
awatar
DFGT
11.01.2023   20:55
awatar
Krzys
16.12.2022   12:15
awatar
DrMaks
17.09.2022   04:49
awatar
jabo39
24.11.2021   22:08
awatar
Slimmy
13.03.2021   15:15
awatar
DrąGal
28.01.2021   08:48
awatar
Adrian4900
22.01.2021   23:48
awatar
MaciekS
07.12.2020   23:14
awatar
Zagman92
17.11.2020   20:24
awatar
Domino
08.11.2020   19:11
awatar
Pieczyk
26.08.2020   00:30
awatar
Mav
02.08.2020   12:45
awatar
Denan06
05.06.2020   13:11
awatar
Darsoon
07.05.2020   21:55
awatar
Dryl
05.05.2020   20:28
awatar
jakub4prv
13.04.2020   13:57
awatar
Mario17-03
30.03.2020   09:02
awatar
LynxD
22.03.2020   21:37
awatar
xoSx_USA
11.03.2020   08:24
awatar
BieRni
24.02.2020   10:31
awatar
SPEEDMAN4fun
20.01.2018   00:55
awatar
czaxxx
19.01.2018   23:10
awatar
Mohito
19.01.2018   22:54
awatar
Cryptone
19.01.2018   22:48
awatar
TheSznikers
19.01.2018   20:58
awatar
Alex
19.01.2018   20:46
awatar
NaraPLN
19.01.2018   20:16
awatar
VSX500
19.01.2018   19:48
awatar
REJSU
19.01.2018   19:47
awatar
Marcinho
19.01.2018   19:40
awatar
Xarlith
19.01.2018   18:38
awatar
BezlitosnaWydra
19.01.2018   18:24
awatar
SZOLTYS
19.01.2018   18:02
awatar
Roody
19.01.2018   17:02
next
royalracing2020
RoyalRacing © 2011-2024
Wszystkie prawa zastrzeżone
php-fusion
PHP-Fusion © 2002-2024 by Nick Jones.
Wydane jako darmowe oprogramowanie bez zastrzeżeń na licencji GNU Affero GPL v3.