Chciałbym proprosić wszystkich o obiektywne wypowiedzi. Zostałęm ukarany za zdarzenie widoczne na filmie. Otrzymałem takie wyjaśnienie od Mauro:
"Jeśli chodzi o sytuacje z Ninja to patrząc od przodu aut gdy on był po wewnętrznej a ty po zewnętrznej zmieniłeś tor jazdy nie będąc całym autem przed nim uderzając w bok jego auta co spowodowało jego spin on nie wykonał ruchu w twoim kierunku"
Niestety chyba mamy inne spojrzenie na przepisy. W sytuacji z ninją nigdy nie miałem wątpliwości, że nie ma w niej mojego błędu:
1. jadę przed drugim kierowcą (ninja)
2. jadę normalnym torem jazdy dla tego toru: zakręt w prawo rozpoczynam z lewej strony toru
3. zawodnik jadący za mną (ninja) przestrzela hamowanie, prawie się ze mną zrównuje po wewnętrznej stronie zakrętu i uderza w bok mojego samochodu, a nie odwrotnie - gdyby nie mój samochód wystrzelkiłby na zewntrz toru i skończył w piachu.
4. idąc tym tokiem myślenia, w każdym przypadku, gdy będę jechał za kimś po prostu opónię hamowanie i nie ważne co się stanie zawsze ja będę miał rację.
Przepraszam Mauro, nie jest to uwaga do Niego, ani do ligi, ale chiałem abyście spóbowali mnie przekonać, że faktycznie była w tym moja wina
Proszę weźcie to z odrobiną dystansu i bezstronnie
Nie ma ludzi w 100% nieomylnych to była moja interpretacja.
Edytowane przez MAURO dnia 28 luty 2013 19:23:23
Dodane przez Speedman dnia 28 luty 2013 19:31:01
#4
Wina białego. Ty już wchodziłeś w zakręt on cały czas jechał prosto.Gdyby cie tam nie bylo to on by prosto pojechał,opóźnił mocno. Ty już w zakręt wchodzisz a gość na chama się wciska przypadkiem nie przypadkiem ale nawet nie ma ruchu kierownica zeby bylo w bok w bok bo on nawet blisko nie byl zeby bylo jakos bokiem, poprostu zadaleko.
Edytowane przez FIA dnia 01 styczeń 1970 01:00:00
Dodane przez Darsoon dnia 28 luty 2013 19:34:34
#5
Ja tutaj nie widze przewinienia ze strony autora tematu, kierowca bmki zbyt optymistycznie do tego manewru sie zabral (nacisnalby gaz i by wyszedl z tego bez wielkiej straty). No nic Maura decyzja, ja przedstawiłem swoją sugestie.
Edytowane przez FIA dnia 01 styczeń 1970 01:00:00
Dodane przez Mario17-03 dnia 28 luty 2013 19:50:39
#6
xoSx_USA jest bez winy. Nawet dobrze że jest taki temat, bo najlepsi sędziowie na świecie się mylą, a my tutaj robimy dla dobra ligi .Więc na moje skromne zdanie kara powinna być anulowana, to zwykły wyścigowy RA.
Edytowane przez FIA dnia 01 styczeń 1970 01:00:00
Dodane przez Fafi dnia 28 luty 2013 20:10:56
#7
xoSx, jesteś 100% bez winy w tym zdarzeniu, no cóż pomyłki bywają
Edytowane przez FIA dnia 01 styczeń 1970 01:00:00
Dodane przez xoSx_USA dnia 28 luty 2013 20:31:06
#8
Jednocześnie proszę o utrzymanie w mocy nałożonych na mnie kar, bo za niemiłosierne obstukanie MAURO w R2 po prostu mi się należą. :-D
Mam nadzieję na przyjemne ściganie na kolejnych torach, bo przecież o zabawę tu chodzi.
Pozdrawiam
Edytowane przez FIA dnia 01 styczeń 1970 01:00:00
Dodane przez Domino dnia 28 luty 2013 20:34:50
#9
Jak dla mnie wina ninji. Zostawileś mu tyle miejsca ile się należało, on zaś opóźnił hamowanie i uderzył, ot cała filozofia
Edytowane przez FIA dnia 01 styczeń 1970 01:00:00
Dodane przez ninja dnia 28 luty 2013 21:43:15
#10
Z mojej perspektywy to wyglądało trochę inaczej. Jechałem na wysokości jego tylnich kół (czyli miałem prawo do jazdy swoim torem), a on wszedł do wewn i mnie uderzył.
Skargę złożyłem głównie dlatego, że wcześniej z 2 razy leżałem na trawie, itd. Po prostu cały czas mnie spychał z toru, chociaż nawet jechaliśmy koło w koło...
Edytowane przez FIA dnia 01 styczeń 1970 01:00:00
Dodane przez Domino dnia 28 luty 2013 21:50:03
#11
No tak, ale można zauważyć, że miejsce w tym zakręcie masz zostawione, więc mogło odbyć się bez kontaktu.
Edytowane przez FIA dnia 01 styczeń 1970 01:00:00
Dodane przez ninja dnia 28 luty 2013 21:53:33
#12
No tak, ale nie jest powiedziany, że muszę jechać na cm z bandą. Ja miałem prawo jechać tym torem jazdy, takie jest moje zdanie. Nie chcę się kłócić, bo nie jest mi to do szczęścia potrzebne. Niech po prostu Administracja zadecyduje i już.
E: Jeszcze do tego dochodzą przyzwyczajenia ze starych lig, gdzie po tarce to jest po za torem, a wtedy inaczej bym się nie zmieścił.
Edytowane przez ninja dnia 28 luty 2013 21:54:32
Dodane przez Lobotomy dnia 28 luty 2013 21:53:41
#13
To jest aż śmieszne. Nie ma tu ani grama winy xoSx. Ninja byłeś z tyłu. Nie, nie miałeś prawa się tam wpychać, nie jechałeś z nim bok w bok. Oczywiście, dużo zależy też od zawodnika atakowanego. Jeden by zostawił Ci miejsce, a drugi (tak jak xoSx) zamknął Ci po prostu drzwi. NIE MA TAM WINY xoSx!
Edytowane przez FIA dnia 01 styczeń 1970 01:00:00
Dodane przez Kreyzilock dnia 28 luty 2013 23:09:13
#14
Ninja zasada jest taka że przy jeździe 2wide tor jazdy wyznacza kierowca który jest z przodu. W tym przypadku był to xoSx. Więc jeśli chcesz komuś wjechać na wewnętrzną i jesteś za nim, przed lub w trakcie zakrętu to musisz jechać tym torem jaki kierowca poprzedzający Ci zostawi. A nie możesz myśleć w ten sposób że jeśli wjedziesz mu na wewnetrzną i nie jesteś jeszcze przed nim swoim zderzakiem to możesz go wypchnąć na zewnętrzną tylko po to żebyś mógł sie zmieścić w środku toru bo taka sytuacja zaistniała wyżej właśnie.
P.S. Bardzo irytuje mnie powszechne w tej lidze zjawisko opierania się oraz wypychania kierowców na zewnętrzną, tłumacząc sie że byłem u niego na wewnętrznej. Lepiej spuścić troche z gazu i wyjechać z zakrętu wężej zostawiając miejsce drugiemu kierowcy poprostu jest to bardziej fair.
Edytowane przez Kreyzilock dnia 01 styczeń 1970 01:00:00
Dodane przez Dryl dnia 28 luty 2013 23:29:21
#15
tez bym posłuchał wypowiedzi Youzy w moim przypadku
Edytowane przez FIA dnia 01 styczeń 1970 01:00:00
Dodane przez MAURO dnia 28 luty 2013 23:44:40
#16
Zrozumiałem wasze sugestie w tym temacie dziękuje za wypowiedzi i przepraszam ze popełniłem być może błąd w ocenie i dziękuje również xoSxowi za wyrozumiałość będę się starał jeszcze baczniej przyglądać sytuacja na torze,pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje za wypowiedzi.
Zycie wszystkim bezkolizyjnej jazdy z całego serca.
Edytowane przez FIA dnia 01 styczeń 1970 01:00:00
Dodane przez Kilroy9 dnia 01 marzec 2013 13:37:53
#17
ninja, kiedyś identycznie mnie załatwiłeś na pewnym turnieju porszaków, tutaj też podszedłeś zbyt optymistycznie do manewru i zaliczyłeś spina. Bez spiny
Edytowane przez FIA dnia 01 styczeń 1970 01:00:00
Dodane przez DrąGal dnia 01 marzec 2013 13:52:22
#18
Chyba pora zamknąć temat . Wszystko zostało już raczej wyjaśnione