WooQash już się napalił, że mi przejmie klientów itd.
Hmm, czego ja się dowiaduję. Ciekawe skąd takie info?
Zacznijmy od tego, że to nawet nie ja założyłem ten wątek i to nie ja zaproponowałem kupno serwera tylko dla Ligi. Wiem, że to jest duży hajs za taki interes i nawet pomimo jakichkolwiek deklaracji ze strony Ligowiczów 3x bym się zastanowił nad kupnem jakiejkolwiek maszyny tylko na własny użytek, bo z doświadczenia wiem, że teraz o tym się mówi, może i udało by się uzbierać na pierwszy miesiąc, ale później było by tylko gorzej i wraz zostałbym z ręką w nocniku.
Wracając do problemów z serwerem to rzeczywiście przez ostatnie 2 tygodnie nie zgłaszałem problemów bo prawdę mówiąc nikt mi takowych nie zgłaszał, dopiero po całym zdarzeniu dostałem głosy, że cały czas są problemy, chociaż muszę przyznać, że w ostatnim czasie ich nie zaobserwowałem. Nie siedzę na serwerze 24h, ale dzięki skryptowi na stronie wiem kiedy serwer działa, a kiedy nie. Nasz system podłączony jest ściśle z LiveTimingiem zainstalowanym wraz z rFactorem (rFHotLaps) i każdorazowo po podłączeniu do strony łączy się z serwerem. Jeżeli połączenia nie można nawiązać otrzymuję informację o tym i automatycznie system się wyłącza. Do mojego przedostatniego zastrzeżenia co do działania serwera przynajmniej raz dziennie system się wyłączał o różnych porach dnia i nocy nawet. Po tym dniu jeżeli dobrze pamiętam nie wyłączył się wcale lub raz, więc nie było żadnych interwencji bo myślałem, że wszystko się uspokoiło... do piątku, kiedy ruszyliśmy do pierwszego wyścigu.
Prawda jest taka, że problemy z łączem zaczęły się od momentu powrotu po wakacyjnej przerwie w sierpniu. Już na samym początku zgłaszałem Ci to. Wtedy rzeczywiście Ty prowadziłeś prace na serwerze i czasami było tak, że po wyłączeniu naszego systemu, moje konto było wylogowane co oznaczało restart systemu, ale kilka razy też nie zostałem wylogowany co jednoznacznie wskazuje na problemy z łączem. Wtedy ten problem został zbagatelizowany, bo pomieszany został z Twoimi pracami, a po prawdzie ja też sądziłem wtedy, że mogło to mieć jakiś wpływ. Kolejny raz zgłaszałem problem 22 sierpnia, gdy wywaliło serwer w piątek podczas startu pierwszego wyścigu na rundzie testowej. Do tamtego momentu nie ukrywam, że ludzie zgłaszali problemy, oraz ja sam zaobserwowałem automatyczne wyłączenia systemu ligowego, ale od tamtego dnia nie zdarzyło się to już w takiej skali jak wcześniej pomijając prawie pół-dniowe wyłączenie serwera ze względu na awarię zasilania (jeśli dobrze pamiętam).
Co do serwera Satiego. To może i miał problemy z BlueScreenami, które swego czasu dość mocno dawały się we znaki, to w ciągu bodajże 4 letniego pobierania usług od niego podczas wyścigu serwer wyłączył się lub miał problemy może 2 razy na ponad 100 rund włączając w to wyścigi w RoyalRacing oraz F1GrandPrix Ligę. Żaden BlueScreen nie pojawił się podczas wyścigu. Rzeczywiście może łagodniej podchodziłem do niego z tego względu, że miałem większą władzę i możliwości niż teraz, ale gdyby takie coś zdarzyło się 2-krotnie w przeciągu miesiąca z ciągłymi problemami z serwerem to też bym tak samo reagował. Jestem dość wylewny i nie przebieram w słowach, i nie mam zamiaru nikogo przepraszać za to co mówię, bo jeśli za coś płacę to wymagam aby działało w najważniejszych momentach. Na moje serwer może nie działać przez 6 dni w tygodniu, ale w dniu wyścigu ma działać jak majstersztyk. Suche gadanie, że wszystko w normie, że norma 99,99% nie została przekroczona, jeśli w najważniejszym momencie dwukrotnie w ciągu miesiąca, coś poszło nie tak. Dziwi mnie bardzo, że nikt inny nie zgłaszał problemów, skoro u Nas w sierpniu cały czas ktoś, coś zgłaszał mi. Może inni admini się boją cokolwiek powiedzieć, nie wiem, ale jest to dla mnie nad wyraz dziwne, bo niemożliwym jest to, aby winny był sam rFactor, gdyż wraz z tym system Ligowy również się wyłączył, a jest przecież niezależny od samej aplikacji do serwera rFactor i używa całkowicie innych portów niż rFactor.
Serwer Sati'ego był samodzielną maszyną, tutaj mamy do czynienie z VPS'em i może problem leży właśnie w nim, a dokładniej w pozostałych wirtualnych maszynach, które dokładnie w piątek o 19:50 robią coś, co obciąża łącze. Nie znam dokładnie budowy i zasady działania VPS'a, ale biorąc coś takiego pod uwagę nie jesteś w stanie nawet zapanować nad tym, gdyż nie masz kontroli nad pozostałymi wirtualkami zainstalowanymi na tej maszynie.
Ja na tą chwilę nie mam wizji co dalej. Ludzie 2-krotnie sparzyli się już, a ja nie chciałbym powtórki z rozrywki, bo nie jest to miłe dla mnie, dla ligowiczów, a czasami dostaje się niewinnie rykoszetem jeszcze innym tak jak miało to przypadek w drugim wyścigu, gdzie nabuzowany problemami z serwerem nie wytrzymałem i powiedziałem kilka dosadnych słów podczas wyścigu po przedwczesnym zakończeniu swojego wyścigu przez osoby trzecie. Na 100% gdyby pierwszy wyścig odbył się normalnie, w drugim mogłoby nawet do niczego nie dojść, gdyż pozycje mogłyby ulec zmianie względem powtórzonego pierwszego wyścigu, a nawet gdybym został uszkodzony tak jak to miało miejsce, nie wyjechałbym z takimi tekstami i spokojnie wyszedł z serwera.
Na tą chwilę nie wiem co zrobić dalej. Teoretycznie serwer mamy opłacony do końca września, ale ja po prostu nie chcę powtórki z rozrywki teraz, czy później, bo może się to skończyć tragicznie dla mnie i dla moich nerwów. Jeżeli ligowicze zadecydują dać kredyt zaufania jeszcze raz to ok, ale jeśli nie to wyścigi będą się odbywały na serwerze postawionym na moim komputerze, gdyż aktualnie nikt inny z Polski nie posiada wolnego miejsca na swoim serwerze.