Wypowiedzi przed rundą w Milanie.

Ostatnia runda sezonu. Nie będzie łatwo, trzeba będzie dać z siebie wszystko aby dojechać w obu wyścigach do mety. Początkowo bardzo nie trawiłem tego toru, praktycznie zerowa szansa na zrobienie jakiegokolwiek kółka i ciągły spotkania z tymi przebrzydłymi bandami powodowała stos niepotrzebnych nerwów. Obecnie jest już lepiej chociaż przydałoby się trochę więcej słońca na torze. Sama pętla jest świetna, urok pryska po pierwszym spotkaniu z bandą i niestety przez ten fakt ten tor bardzo traci w moich oczach. Priorytetem w tym wyścigu jest dojechanie do mety i unikanie spotkań z bandami oraz oponami. Unikać też trzeba niepotrzebnych sporów na torze, ale też aby nie tracić specjalnie na dużo. Cel na ten wyścig jest prosty lecz trudny do zrealizowania niestety, mianowicie nie stracić maksymalnie 15 punktów do Zagman'a. Mam nadzieję, że wszystko odbędzie się fair do samego końca i obaj ukończymy obydwa wyścigi bez zbędnych przepychanek na czy po za torem. Życzę swojemu rywalowi jak i pozostałym zawodnikom powodzenia!

Milan.... pierwszy raz jeżdżę po tym obiekcie i układ toru jest bardzo fajny, jednak cały urok psują zabójcze barierki i opony. nie ma miejsca na błędy trzeba być maksymalnie skoncentrowanym przez oba wyścigi. Celem na ostatnią rundę sezonu jest zdobycie w obu wyścigach min 12 punktów, żeby mieć te 100 w generalce W kwalifikacjach nie będziemy starali się o mega czas, żeby nie wdać się w niepotrzebne przepychanki podczas pierwszych okrążeń prawdopodobnie będziemy dalej wałkowali jazdę z większą ilością paliwa. Taktyka na wyścigi... byle być na mecie i mieć te 12 pkt
Do zobaczenia na starcie!

We wszystkich 4 wyścigach które już się odbyły na Milanie, zawsze dojeżdżałem na podium (2*P2 w 2 sezonie, 2*P3 w 3 sezonie, więc tym razem albo 2*P1, albo 2*P6). Samochód jest ustawiony perfekcyjnie, można agresywnie latać po krawężnikach, jechać za kimś w tunelu a jego i tak nic nie ruszy. Szkoda tylko że auto chce jechać dopiero w ostatnim wyścigu sezonu... Jeśli tylko moje myśli nie będą gdzieś indziej, szykują się kapitalne wyścigi. Nie mam nic do stracenia, tracę tylko 9 pkt do Slimmiego. Tak łatwo to mu nie popuszczę. Strategia na wyścigi? Wiadomo, zdobyć P2 lub P3 w Q, dojechać bardzo wysoko w R1, ale ze startem R2 może być ciężko, zawsze była jakaś zadyma na pierwszym okrążeniu. Najgorsze że nie ma szans na powtórkę startu z Highlands, gdzie "drobną kolizję" można było minąć po trawie. R2 ma zawsze to do siebie, że bezpieczniej jest jechać z końca lub z pitów, ale jeśli ktoś z szybszych zawodników minie całą rozpierduchę to już na starcie ma bezpieczną przewagę nad rywalami (jak Adzio w S2 i Zagman w S3). No i tym razem jeśli Slimmy przede mną zespinuje to nie robię uników w lewo, tylko tym razem uciekam w prawo, chyba że po prawej będzie banda Zaryzykuję stwierdzenie, że w R2 może być niespodzianka na podium, która aktualnie kręci czasy 1:41-1:42

Będzie ciężko, tor jest szybki i przyjemny, ale mam problem z przejechaniem większej ilości czystych kółek mając przy tym dobre tempo, chce zdobyć parę oczek i zakończyć sezon w 25

Caly czas do przodu, staramy sie mam ciekawa strategie na wyścig wiec będzie fenomenalnie, stint 5 okrążeń pod rząd, czasy 1:39.1 powtórzone jeden po drugim, dają mi duże możliwości na utrzymanie VC.do zobaczonka

Nie mam tutaj tempa, aby zagrozić Slimmyemu, uważam nawet, że mar jest poza zasięgiem. Nie wiem czy forma spadła, czy po prostu tor nie pasuje. Chociaż z rekordów jest całkiem nieźle, ale nie tylko rekordami się żyje. W sobotę pojadę dla zespołu, Woo i Mario muszą być przed zagiem, a jak mi się uda to mogę trochę poblokować stawkę, tym bardziej, że startując z 2 linii mam idealną do tego okazje

Nie mam dobrych czasów, bo S2 to koszmar dla mojego Opla, tracę tam co zyskam w S1, S3 jest ok. Porzucam myśl o best lapie, wczoraj jezdziłem stinty po 10 kołek na różnych setupach, póki co 3 z nich wydają się mieć równe tempo po 1;42 a PT ma się nie najgorzej, co nie znaczy że jest idealnie, będę się starać pomóc Woo.
Mam teraz zagwozkę po karze FIA ( rozbłlo mi to strategię i nie męczę best lapów, tylko paliwo i docisk na wyścigi ) czy jechać Q, czy z końca stawki, do soboty mam czas.
Aby się nie rozbić i liczę na czystą fair jazdę.

Mój cel to po prostu ukończyć wyścigi ,nic więcej do szczęścia mi nie potrzeba. Życzę wszystkim miłej zabawy i przede wszystkim czystej rywalizacji.

Muszę pokonać w generalce przynajmniej jednego z dwójki Mario-Woo po tych wyścigach, co nie będzie i tak proste ponieważ dobrze się ostatnio prezentują.

Myślę ze NIE wypadnę na pierwszym zakręcie i jakieś skromne 50ptk zdobęde :>