Rozmawialem z niektorymi na serwerze dzis ale niechw iekcej osob sie tu wypowie.
Chcialbym kupic sobie furke za okolo 15-20 tysiecy ale nie wiem co wybrac jest tyle tego moze wy cos doradzicie. Wymagan szczegolnych nie mam byle by mialo klime, minimum 100 koni, no i raczej 5 drzwiowe

MB C-klasa, BMW 320D coś w tym stylu

Toyota Corolla E12 jak chcesz diesel to 2.0D4D ja takim autem najczęściej jezdze i calkiem spoko. Pali niecale 6l w mieście a na autostradzie 180 poleci. Jak nie chcesz ropy to 1.6 VVTi polecają bardziej niż 1.4. No i japońska niezawodnosc odpukac nie zawodzi ;d

» link «
Jeden z lepszych silników BMW. I ekonomiczny, a już zapewnia w miarę dobre osiągi. I co ciekawe - bardzo dobrze znosi instalację gazową. No i można trafić na bardzo dobre wyposażenie, i do tego tył napęd
Alternatywa: Audi A4 B5 1.8 125 KM lub 1.8T 150 KM (z tym drugim to cięzko trafić na zadbany egzemplarz) do 2 dyszek kupisz polifta, albo Passata B5, ale to już dość pospolite i peeeełno TDI (z czego 50% z bogatą przeszłością), Opel Vectra C (najlepiej z silnikami CTDI, które są to tak naprawdę MJT Fiata, procz 1.7 od Isuzu).

» link «
Mimo że francuski, to myśle że ciekawa opcja. Do 20 tys, można wyhaczyć wersje poliftingową. No i dobre silniki HDI (no chyba prócz 2.0 który z poczatku lubił zrobić samozapłon xD ). Mało palą, dobra niezawodność, i dużo lepsza kultura pracy od TeDeI.

» link «
Chyba najładniejszy kompakt VAG. Podłoga Golfa IV, silniki z VW a do tego w ładniejszej budzie niż Golf IV i mniej pospolitej. A wnętrze z Audi A3 Standardowo - silniki TDI. Jak znajdziesz zadbanego - będzie mało palił i nabijesz kilosów. A jesli wolisz benzyne - 1.6 8v 102 KM (polift 105KM i 16v). Silnik stworzony wrecz pod instalacje gazowa.

» link «
W prawdzie byłeś nastawiony do Fiata na "beeee, bo na F", ale Stilo JTD to nawet dobra konstrukcja. Silniki JTD, jedne z najlepszych diesli, ekonomiczne i niezawodne. 115 KM wystarcza w zupełności do komfortowego podróżowania. Wyposażenie - do 2003 roku nawet bogate, w 2004 weszły polifty, które były już robione pod cene, i jakość i wyposażenie spadło. Auto ma swoje bolączki, ale jesli patrzeć ekonomicznie, i trafisz na zadbany egzemplarz to czemu nie. Swoją droga warto poszukać sobie egzemplarza ze "SkyWindow" - szyberdach na 70% powierzchni dachu.
» link « Tak to wygląda

Akurat w kompaktach jest dużo propozycji:
VW Golf IV (silniki TDI, 1.6 8v),
Audi A3,
Honda Civic VII (ostatni Civic na niezaleznym zawieszeniu i do tego silniki z VTECiem),
Renault Megane II,
Fiat Grande Punto (troszke mniejsza klasa, ale można wyhaczyć z 1.3 MJT albo 1.9 MJT, dobre osiągi, niskie spalanie no i ten wygląd!),
Opel Astra III (chociaz mało tego jest do 20k, ale tez najlepiej z CDTI),
Toyota Corolla E12 (IX generacji, nie tak dobra jak poprzedniczki ale wciąż w miare niezawodna)
Ford Focus II (o tym aucie mówią król prowadzenia, do 20 tys coś wyłapiesz, ale jest zagrozenie ze to auto poflotowe).

Wymieniać, można dalej, ale to wszystko zależy, co ci się podoba, bo na rynku dziś jest bardzo dużo fajnych i ciekawych aut, szczególnie w tym pułapie cenowym. Możesz zaszalec i kupić Alfe Romeo 156, a możesz kupić też zwykłego pospolitego Passata B5 FL.

Najlepiej popatrz które ci się podobają, i póżniej przejedz się nimi. Czasami jazda testowa potrafi odmienić całkowicie zdanie o danej marce/modelu.

no wszystko fajnie ale te auta trzymaja w max wartosc, a szalowo to tez nie wyglada im mlodsze tym tez lepiej bo za auto ponad 10 lat dodatkowe oplaty...

Rób jak chcesz, ja tylko pisze, czego ja bym szukał przy takich wymaganiach jakie postawiłeś.

Osobiście za 15-20 tys zł, to ja bym spełnił swoje marzenie - BMW E36 320/325 Coupe

Zresztą, ile tych opłat tam więcej masz? Tylko tyle że przegląd robisz co rok. Ale w tym pułapie cenowy to nic innego i młodego nie kupisz. No chyba że Pande albo inne takie pudełka. I lepiej kupić za 15-20 tys jakieś auto z rocznika 2002-2005, niż poflotowe, lub zajechane z 2008-2010 Bo większość kompaktów z tego rocznika i w tej cenie to właśnie "handlówki", albo powypadki. Ciężko ustrzelić okazję cenowa.

nie no propozycje fajne, ale do diesla jestem jakos zrazony wole benzyne i zakuc go w podtlenek LPG. Rozwazam dosc mocno mazde 3,
ale z coupe to hyundai coupe lecz nie mam opini na temat tej marki.
Wiadomo mozna kupic jakas fajna i starsza furkei ja odpicowac za reszte kasy. Leonek I tez gites 1.9 TDi latwo chipa **** i 150 kucy i mamy cupre ale trzymaja te autka wartosc tez

» link «

szczerze polecam, jezdze nim do pracy codziennie, dizlem 1.9, pali niecale 6l w miescie, kopa ma jak przycisnie sie na armi krajowej, maly sportowy miejski pomykacz. Ogólnie Seaty to tanie i dobre maszyny.

Mazda 3 fajna wózek. Mało pospolity na polskich drogach. Jedyna wada to chyba przyjaźn z rudą (i to nie stereotyp, nawet nowsze Mazdy 6 wchodził w taką przyjaźn). Także sprawdz sobie nadwozie tej "Madzi", bo mogą być rdzawe naloty (zresztą jak u większości "japończyków".

Hyundai Coupe. Jakoś to auto do mnie nie przemawia z wyglądu. Nie jestem jakoś anty na Hyundaia (Genesis, czy i40 to bardzo ładne samochody), ale akurat Coupe mi się nie podoba. I silniki takie ni w 5 ni w 10.

A to że auto trzyma wartość, to wg mnie bardzo dobrze. Fakt, możesz taniej kupić, ale będzie ci trudniej sprzedać za godziwą cene (i to moze być przykład np. Fiata, chociaż Stilon bronią się jak mogą przed zejściem ponizej 10 tys zł ). I to własnie taką Alfe, Fiata czy Peugeota tanio kupisz, ale trudniej sprzedac A zas za Leonka wylozysz, ale kupcy na niego zawsze będa.

Jesli chodzi o diesle - nie ma co sie bać. Zalezy jakie trasy pokonujesz. Jesli jezdzisz duzo w dluzsze trasy - pakowałbym sie w "traktora". Duzo zaoszczędzisz, taki TDI czy JTD spali ci kolo 6 l/100 albo i mniej. Jesli duzo po miescie, to lepiej benzyniaka, bo diesla gorzej znosza miasto (szczegolnie turbinka). A żeby dolozyc gaz, to bedziesz musial troszke tym pojezdzic albo robic duzo kilosów. I wg mnie nie oplaca sie zakladac gazu jak robisz dziennie mniej niz 30 km (np. 15 km w jedna strone do szkoly). Bo zanim przelaczysz na gaz to bedziesz w polowie drogi (szczególnie o takiej porze jak dzis).

To musisz wszystko chłodno przekalkulowac, jak długo bedziesz jezdził tym autem, gdzie i jak daleko.

Tez proponuje Mazdę 3 chyba ze chcesz Mazdę 9 136 kucyków tylny napęd wersja coupe nie ma klimy ale.. ma zawieszenie elektronicznie sterowane a tak poważnie weź tą trójke będziemy mieli ta samą markę pozdrawiam

Powiem tyle co Abarth: najpierw pomyśl na jakich trasach zamierzasz jeździć. Jak miasto to benzynówka, a jak długie trasy to diesel. Z tego co widzę, parę ciekawych propozycji już padło. Ale podstawa to też kasa na utrzymanie samochodu. Na pewno taniej wyjdzie Stilo 1.2 albo 1.4 niż BMW E46 325D.

I jeszcze ważniejsza rzecz. Prawko zdałeś miesiąc temu. Dlatego gdybym mógł, kupiłbym Ci Fiata z początku XXI (Punto II, Stilo, Albea) z silnikiem 1.2 16v 80 KM. Z tego co wiem, na autostradzie pociągną ponad 180-190 km/h. Na dobry początek to wystarczy. Silniki trwałe, części tanie, więc jakbyś gdzieś uderzył, to dużo nie wydasz. Przykład kumpla: zdał prawko, kupił malucha. 3 miesiące i latał Golfem IV 1.8 za bodajże 12 tysięcy. Miesiąc później przyciął zakręt, przedachował, na naprawę wydał 8 tysięcy, a i tak musiał hamować ręcznym (bo jak wciskał normalny hamulec, to auto gasło), i wogóle cała elektronika zaczęła wysiadać. Dlatego jestem zdania, żeby przez pierwszy rok od czasu zdania prawka mieć auto o mocy do 90 koni, a za rok kupić sobie coś mocniejszego. Jak na miasto, 90 koników wystarcza. O gazie się nie wypowiadam, bo nie mam

proponuje Ford Focus z silnikiem 1.6 ;-) seria x100, bardzo elastyczny silnik, pojedzie 200, 105 kucyków Mam takiego 2003 rok w zasadzie jest od nowosci ze mna, bezproblemowy, bezawaryjny, oczywiscie jesli go serwisujesz.

Z racji tego że jesteś mlodym kierowca i nie potrzebujesz jakiś wielkich limuzyn, ba nawet nie wskazane się tak postarzać
to ja bym od siebie zaproponował np Civica VII generacji. Choć zaznaczam, jeżdżę zupełnie czymś innym. Tzw rodzinnym ****owozem no ale rodzina i te sprawy

Przykłady:
» link «

» link «

» link «


lub taka "cupeta"
» link «

Autko bardzo solidne, w miarę dynamiczne, mało awaryjne i mało tracące na wartości, jednym słowem fajne z charakterem i w kultowej marce, czego chcieć więcej

PS. Nie bierz sobie jakiegoś muła, który będzie cię męczył przy każdym wyprzedzaniu. Jeśli ktoś jest rozsądny to czym mocniejsze auto tym bezpieczniejsze. A głupi zabije sie nawet na wózku widłowym

Dokładnie, nie ma sensu kupowac auta np. 1.2 80 KM bo oszczędne. Co z tego ze masa tego auta to 1200 kg, i przy kazdej górce musisz redukować, bo auto nie ma sily sie wytaszczyć. No i pomijam fakt, ze musisz silnik krecic, zeby jechac, a to widac na spalaniu potem.
Wiem jak to jest u mnie, i powiedziałem, że jak kiedyś kupie auto to musi mieć min. 120 KM, bo masz już jakis tam zapas mocy, i silnik lepiej sobie poradzi z masą.

No chyba że kupisz np. Punto II 1.2 80KM, to juz całkiem inna gadka, bo Puncior waży ok. 1000 kg, więc tam taki silnik starczy. Swoja drogą, też ciekawa opcja Punto II z tym silnikiem. Autko ładne, tanie w eksploatacji, skrzynia 6 biegowa. Ale ty Punta nie kupisz, bo Fiat

A jak uważasz Civica VII za zbyt "poważnego" (bo troszke taki nudnawy jest, szczególnie jak popatrzysz na starsze generacje) to popatrz na Civica VI. IMO dużo ładniejszy, no i świetna baza pod dalsze modyfikacje

Rownie dobrze możesz też poszukać Civica VI liftback, z silnikiem 1.8 VTEC 169 KM Jest to bliźniak, Rovera, ale IMO ciekawe autko, i mnie sie bardzo podoba

rozwazalem te hondzie cope mi sie abrdzo podboa, nawet sedana mogl bym meic coupe ma dobry silnik a sedanik funkcjonalnosc xDD, ja jestem wybredny i ciezko mi wyszkuac fajne autko o psortwoym charakterku zeby wpasc na kjs i zeby mialo te 5 drzwi.Rozwazalem tez swifta nawet z tym silniczkiem 1.3 przy masie chyba nawet ponziej tony siej akos by zbieral i tez wlasnie jak mi sie jakeis autko spodoba to odrazu wstukuje w necie jego dane techniczne i patrze na jego mase.A jak juz bym kupowal honde to chyba accorda le to wiadomo na neigo trzeba wydac okolo 30 kola czekam na dalsze propozycje

Osobiscie doradzilbym auto z silnikiem 1.9 tdi (audi,vw,seat), sam takim jezdze, jezeli dbasz o niego on zadba o ciebie, pali 5 litrow i jestem zadowolony, w tamtym roku zima -28 stopni, odpalal na szczala , czesci tez latwo znajdziesz i do tego tanio. No ale jezeli masz zamiar na gazie smigac to lepiej jakiegos japonca

a czy ktos z was mial stycznosc z roverem 75 podobaja mi sie wsumie te autka ale jestem cieakwy czy ktos wiecej moze mi o nich powiedzuec

No rovery ładne i rzadko spotykane autka, a słyszałem opinie własnie, ze dostępność części jest u nas co raz większa. Ale jak z awaryjnością, to nie wiem, ale Rover/MG miało jakąś wspołprace z Hondą, ale na ile to ja nie wiem.

Rover 75 bleee(podobno słabo się sprzedają), Land Rover Freelander OHH Yeaa » link «

Ta kupić LR to jedno, a potem weź go utrzymaj